47 zawodników wzięło udział w organizowanej przez Automobilklub Bydgoski V rundzie ogólnopolskiego rallysprintu AB CUP. Tym razem zawody odbyły się na lotnisku w Zegrzu Pomorskim. W piątkowe popołudnie część ze zgłoszonych kierowców wystartowało w treningu, podczas którego poznali specyfikę lotniska i tamtejszych odcinków – jak powiedział Karol Wiza (BMW e30 318is): „Trasy dające ogromną dawkę rajdowych emocji i satysfakcji – ślepe zakręty przez wąskie, leśne ścieżki, dużo miejsc, w których optymalny tor wcale nie jest oczywisty i wysoka średnia prędkość, to coś niesamowitego!”
W sobotni poranek uczestnicy mieli okazję zmierzyć się z odcinkiem testowym, a następnie przystąpili do zapoznania z pierwszym odcinkiem specjalnym o długości ponad 6 km. OS1 to wygrana Macieja Figla, jadącego BMW e36 M3 z przewagą ponad 2s. nad Aleksandrem Żółtowskim również w M3 oraz z przewagą ponad 11s. nad Piotrem Kałmuczakiem, siedzącym za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo IX. Po OS2 nadal na prowadzeniu Maciej Figel, ale już tylko z przewagą 0,2s. nad Aleksandrem. Pechowy przejazd zaliczył Piotr Nowak, zawodnik klasy SPRINT z ATLAS WARD MOTORSPORT nie ukończył V rundy z powodu wypadnięcia z trasy – kierowcy nic się nie stało, ale jego BMW e36 328 nie nadaje się już do kolejnych startów.
OS3 to zwycięstwo Aleksandra z przewagą niecałej 1s. nad Maciejem Figlem. Po krótkiej przerwie nastąpiło zapoznanie z odcinkiem, przejeżdżanym w przeciwną stronę – OS4 to ponowna wygrana Macieja z przewagą 12s. nad Michałem Złomańczukiem, zajmującym drugie miejsce w generalce. Aleksander spadł na pozycję 9-tą z powodu otrzymanej kary i problemów technicznych z samochodem: „Niestety usterka techniczna, która wyeliminowała Michała Kijankę już na starcie przytrafiła się również mnie, ale w bardziej łagodnym wydaniu – zerwał się gwint w obudowie dyfra przez co nie był on przymocowany do wózka od strony silnika. Istniało więc ryzyko złamania śruby, która podtrzymywała dyfer, a to z kolei mogłoby wywołać spore spustoszenie w tylnej osi oraz definitywny koniec zawodów, tak jak u Michała. Przez większość zawodów walczyłem z tą usterką – najpierw znajdując dłuższą śrubę, która wytrzymała 1 przejazd zanim z obudowy dyfra zniknęły resztki gwintu, a potem pokonując ok. 40 km aby znaleźć przelotową z nakrętką, na którą niestety nie było miejsca bez sporego kombinowania. W wyniku podjętych napraw udało się samochód doprowadzić do względnego ładu, ale nie zdążyłem na obydwa zapoznania na drugiej pętli i spóźniłem się na pierwszy nie liczony przejazd, pokonując go niesatysfakcjonującym tempem, doganiając szybko zawodnika jadącego przede mną. Nie miałoby to miejsca gdybym na starcie pojawił się odpowiednio wcześnie. To z kolei wpłynęło bezpośrednio na duży błąd na OS4, który kosztował mnie wg on-boardu łącznie 22s z karami. Po tym przejeździe było już jasne, że zawodów nie uda się wygrać, ale wypracowana nad zamykającym podium generalki Michałem Złomańczukiem przewaga dawała względny spokój. OS5 pojechałem zatem spokojnie, aby nie obciążać zbytnio tylnej osi – natomiast OS6 już na 100% z zamiarem ponownego ustanowienia rekordu próby, co zresztą się udało i bardzo mnie podbudowało.” – opowiada Aleksander Żółtowski.
Zawody zakończyły się po OS6, na którym najlepszy czas wykręcił wcześniej wspomniany kierowca, drugi był Maciej Figel ze stratą ponad 3s. do zwycięzcy. Trzeci dojechał Michał Złomańczuk.
Ostatecznie klasyfikację generalną AB CUP i FEDERAL BMW-Challenge wygrał Maciej Figel, drugie miejsce zajął Aleksander Żółtowski, a trzecie – Michał Złomańczuk.
Historyczna chwila miała miejsce w klasie HOBBY, gdzie toczyła się emocjonująca walka o pierwsze miejsce, Ostatecznie na najwyższym podium stanęła Jagna Stankiewicz, która po przejechaniu ponad 35 km „na ostro” zawody zakończyła z przewagą około 3 sekund nad drugim Maciejem Orzeszyńskim. Gratulujemy!
„Przede wszystkim chcę podziękować chłopakom z Hobby za świetną atmosferę, niezłomne i niewybredne poczucie humoru oraz rywalizację, jak zwykle bardzo wyrównaną. Całej ekipie warszawskiej za trzymanie kciuków! Dla mnie zawody w Zegrzu były wybitnie udane. Nie sądziłam, że w pierwszym sezonie Federal-BMW Challenge uda mi się wywalczyć pudło, a pierwsze miejsce to już w ogóle było w mojej głowie poza zasięgiem. Dziękuję za miłe słowa i przygarnięcie baby w swoje szeregi :)” – mówi Jagna po zawodach.
W poszczególnych klasach zwyciężyli:
Klasa S1400 – Kazimierz Kamiński (Honda Civic), Radosław Hasiak (Fiat SC), Mateusz Urbaniak (Fiat CC),
Klasa S1600 – Sławomir Nowakowski (Honda Civic), Łukasz Sikora (Honda CRX),
Klasa S2500 – Igor Bartołd (BMW e30 318is), Włodzimierz Wesołek (Honda Civic), Wojciech Żochowski (BMW e30 318is),
Klasa WRC – Piotr Kałmuczak (Mitsubishi Lancer Evo IX), Paweł Pisz (Subaru Impreza), Piotr Brzoskowski (Subaru Impreza),
Automobilklub Bydgoski dziękuje za wsparcie oficjalnemu dostawcy opon www.racingtires.pl i www.rallyshop.pl oraz już teraz zaprasza wszystkich do udziału w VI rundzie cyklu AB CUP, która odbędzie się 30 sierpnia w Rallylandzie.