Automobilklub Bydgoski tym razem zorganizował VI rundę cyklu AB CUP i FEDERAL BMW-Challenge na terenie ośrodka miłośników adrenaliny w Rallylandzie, który zlokalizowany jest na lotnisku w pobliżu Debrzna na granicy województwa Wielkopolskiego i Kujawsko-Pomorskiego. Lista startowa liczyła ponad 50 samochodów.
Zawody tradycyjnie zaczęły się od porannego treningu, po odprawie z uczestnikami i tuż po godzinie 10-tej kierowcy ruszyli na zapoznanie się z odcinkiem. „Próba bardzo szybka, dość długa i wymagająca”. – opowiada Michał Słupski, zawodnik klasy SPORT.
Zawody przebiegały dość sprawnie, zawodnicy pokonali 5 OS’ów, łącznie przejeżdżając około 80km „na ostro”. Zacięta rywalizacja w poszczególnych klasach była ogromną dawką emocji i adrenaliny. Przykładem jest wypowiedź Karola Wizy, jadącego w klasie SPRINT: „Emocje do pełna. Tak w skrócie mogę podsumować VI rundę BMW Challenge. Zaczęło się od sporych obaw. Czy mój słaby IS będzie w stanie dotrzymać tempa mocarnemu 328 Mariusza, zwłaszcza, że Mariusz zrobił ogromny postęp, czego dowodem była jego wygrana na ostatniej rundzie. Trasa w Rallylandzie też faworyzowała mocne auta. Szybka z długimi łukami, bez charakterystycznej leśnej części. Bałem się też, czy „Rakietowy Przemo” znowu pojedzie kosmicznym tempem, które zaprezentował na drugiej rundzie w Nowym Mieście nad Pilicą.
Poranny trening i pierwszy przejazd na ostro (nie liczony do klasyfikacji) tylko wzmocniły te obawy, bo i Mariusz i Przemo byli daleko z przodu. Pierwszy przejazd liczony trochę uspokoił, Mariusz 2 sekundy za mną, Przemo przestrzelił hamowanie i stracił 5 sekund. OS2 i ponownie 2 sekundy przewagi, tym razem jednak za mną było bardziej wyrównanie. Przemo, Łukasz i Mariusz w trójkę zmieścili się w odstępie zaledwie 0,3 sekundy! OS3 to pokaz tempa Mariusza 3 sekundy szybszy i Przemka – 1 sekundę przede mną.
Odwrócenie trasy i ponownie nerwy, bo pierwszy przejazd na ostro (nie liczony do klasyfikacji) pojechałem aż 12 sekund za Mariuszem i Przemem! Dolina. Skupienie. Start do OS4 i spore zdziwienie na mecie, bo poprawiłem swój czas o ponad 14 sekund i wylądowałem 0,5 sekundy przed Mariuszem. Wtedy okazało się, że na OS3 Mariusz złapał karę 5 sekund i do ostatniego odcinka ruszałem z komfortową przewagą niemal 8 sekund. Mariusz poszedł jak burza, 3 sekundy lepiej niż mój PB, dając ponownie pokaz umiejętności i mocy… Ja odpuściłem, żeby nie złapać kar i bezpiecznie dowiozłem 2,5 sekundy przewagi w klasyfikacji końcowej.
Cieszę się z tego wyniku niesamowicie, bo to nie tylko wygrana runda, to przede wszystkim upragniony tytuł Mistrza Klasy SPRINT 2014! Mój słabiutki, ale ultralekki IS pokazał, że Colin Chapman miał rację. „Simplify, then add lightness” – hasło, które było dewizą tegorocznej współpracy z MotoCity i Zbyszkiem „Bodo” Bednarowiczem dowiozło nas do zwycięstwa.”
Podczas tej rundy Mistrz klasy SPORT wystartował w klasie OPEN, oto wrażenia Łukasza Sawickiego: Dzięki namowie serdecznego kolegi Macieja Figla, po zdobyciu mistrzostwa w klasie Sport, wystartowałem w klasie Open. Samochód pozostał w specyfikacji klasy Sport, jednak zmieniliśmy opony na profesjonalne slicki. Opony te sprawiają, że samochód jedzie jak przyklejony do nawierzchni. Dzięki temu mogliśmy rywalizować z 3 krotnie mocniejszymi samochodami od naszego. Wynik końcowy bardzo cieszy, ponieważ zajęliśmy 3 miejsce w klasie oraz 3 miejsce w klasyfikacji generalnej BMW Challenge.”
Najszybszym kierowcą tej rundy okazał się Maciej Figel, jadący BMW M3 z przewagą ponad 30s. nad Waldemarem Balcerkiem siedzącym za kierownicą Lancera Evo IX i nad Aleksandrem Żółtowskim również w BMW M3.
„Niewiarygodne jakich kierowców wykształciła nam klasa Sport w ostatnich latach. Łukasz Sawicki jest tego kolejnym świetnym przykładem. 150 konnym BMW E30 o wadze ponad tony walczył jak równy z równym z teoretycznie szybszymi, a z całą pewnością znacznie droższymi M3 czy też Lancerami. Waldek Balcerek startujący Lancerem Evo IX, chyba najbardziej utytułowany kierowca wśród nas, kilkukrotny mistrz generalek paru cykli w tym AB CUP, moim zdaniem jeden z najrówniej jeżdżących kierowców uzyskał nad Łukaszem po całym dniu niespełna 6s przewagi. Myślę, że jeśli Łukasz w swoim IS-ie dysponowałby wagą auta Karola Wizy oraz mocą Przemka Marciniaka, to kto Wie czy nie bylibyśmy świadkami totalnej sensacji i zwycięstwa w każdej z klasyfikacji! Tak czy siak 3 miejsce w generalce Challenga i 4 w AB CUP to super wynik takim autem. Może warto rozpocząć dyskusję na temat powstania klasy II Open Challenge lub czegoś w tym rodzaju. Gdyby udało się zachęcić do tego pomysłu paru czołowych zawodników klasy Sport poprzednich lat to mam wrażenie że poziom sportowy ABCUP i BMW-Challenge znacząco by wzrósł a klasyfikacje generalne mogłyby wyglądać dość zaskakująco. Ze swojego wyniku jestem bardzo zadowolony. Dziękuję Markowi Paluchowi z Agroturystyki Marco 36 koło Szklarskiej Poręby za udzieloną pomoc, Jackowi z firmy Precision Sport Service za dobrze przygotowane auto oraz Robertowi z Opony do Sportu za dostarczone opony.” – opowiada zwycięzca VI rundy.
W klasyfikacji FEDERAL BMW-Challenge najlepszy był, wcześniej już wymieniony, Maciej Figel, następnie Aleksander Żółtowski i Łukasz Sawicki.
W poszczególnych klasach kolejno zwyciężyli:
Klasa S1400 – Michał Sobkowiak (Fiat SC), Krzysztof Mencel (Fiat SC), Wojciech Kurosiński (Fiat SC),
Klasa S1600 – Przemysław Dziedzicki (Honda Civic), Filip Włodarczak (Honda CRX), Łukasz Sikora (Honda CRX),
Klasa S2500 – Karol Błaszkowski (BMW e30 318is), Krzysztof Sybicki (Renault Clio), Krzysztof Stragiewski (BMW e36 320i),
Klasa WRC – Waldemar Balcerek (Mitsubishi Lancer Evo IX), Piotr Kałmuczak (Mitsubishi Lancer Evo IX), Paweł Pisz (Subaru Impreza),
Klasa SPORT – Wojciech Puchalski (BMW e30 318is), Michał Słupski (BMW e30 318is), Andrzej Foremny (BMW e30 318is),
Klasa HOBBY – Maciej Orzeszyński (BMW e36 Compact), Michał Hryniszyn (BMW e30 318is), Grzegorz Karpiarz (BMW e30 318is),
Klasa SPRINT – Karol Wiza (BMW e30 318is), Mariusz Górecki (BMW e36 328), Przemysław Marciniak (BMW e30 318is),
Klasa OPEN – Maciej Figel (BMW e36 M3), Aleksander Żółtowski (BMW e36 M3) i Łukasz Sawicki (BMW e30 318is).
Automobilklub Bydgoski dziękuje za wsparcie oficjalnemu dostawcy opon www.racingtires.pl i sponsorom www.rallyshop.pl oraz zaprasza na kolejną, przedostatnią rundę cyklu 4 października również w Rallylandzie.